- kocham Cię , Zayn - powiedziałam i lekko pocałowałam jego pełne usta .
- ja Ciebie też , Lola - odpowiedział i delikatnie zaczął muskać moją szyję . Odrzucił włosy z ramion , a ja odchyliłam lekko głowę do tyłu , aby dać mu lepszy dostęp do kawałka ciała . Po chwili przejęłam inicjatywę i wpiłam się w jego miękkie usta z pożądaniem oraz nutą namiętności . Powoli kierowałam się w stronę sypialni . Ściągnęłam z nóg szpilki , a chłopak zrobił to samo ze swoimi butami . Nadal całując jego pełne wargi , zaczęłam pozbywać się jego marynarki . Odłożyłam ją na pierwszą lepszą szafkę ( chyba ) i szłam dalej . Powoli rozpinałam jego koszulę , która idealnie opinała mięśnie Mulata . On nie był mi dłużny i powoli zaczął rozpinać także moją koszulę . Będąc przy łóżku oderwałam się od chłopaka , a na jego twarzy ujrzałam nutkę rozczarowania . Na mojej twarzy pojawił się uwodzący uśmiech . Popchnęłam chłopak tak , że upadł na materac . Lekko podniósł się na łokciach , aby zobaczyć co mam zamiar dalej zrobić . Usiadłam okrakiem na jego biodrach i pochyliłam się lekko nad jego twarzą , aby spojrzeć w te C U D O W N E tęczówki . Obdarzyłam jego nos lekkim całusem , a następnie zjechałam do szyi na której pozostawiłam kilka malinek . Rękami dokończyłam rozpinanie tej idealnie białej koszuli . Zdjęłam ją z ciała czarnowłosego i odrzuciłam w bok . Oderwałam się od niego przyglądając się jego idealnej budowie . Powoli zaczęłam ściągać swoją koszulę , zagryzając przy tym dolną wargę . Chłopak cicho jęknął , a na moją twarz wpełzał uśmiech . Rękami zaczęłam błądzić po ciele Malika i powoli zsuwałam się do zamka jego spodni . Szybkim ruchem zsunęłam je i powróciłam z powrotem do jego ust . Zayn przewrócił mnie i teraz to on nade mną górował . Wpił się zachłannie w moje usta , a wolną ręką rozpiął spódniczkę i rzucił w kąt do reszty odzieży . Odsunął się ode mnie i zaczął lustrować moje ciało . Tym razem to ja go przewróciłam i znów górowałam nad chłopakiem . Poczułam jego delikatne palce , które próbowały rozpiąć zapięcie , ale nie wychodziło mu to . Cicho się zaśmiałam , a chłopak przeklnął pod nosem . Kiedy mu się udało , powoli zaczęliśmy pozbywać się reszty bielizny .
~ rano ~
Obudziłam się wtulona w tors mojego uroczego chłopaka . Uśmiech sam wpełzał mi na twarz na wspomnienie wczorajszej nocy . Delikatnie wstałam i założyłam koszulę Zayna . Udałam się do kuchni z zamiarem zrobienia mu czegoś dobrego na śniadanie . Robiąc naleśniki , poczułam jak ktoś oplata mnie rękami w tali . Uśmiechnęłam się pod nosem , ale nie miałam zamiaru się odwracać . Poczułam jak chłopak kładzie swoją brodę na zagłębieniu w obojczyku i całuje mnie w policzek , a następnie mówi tym swoim cholernie seksownym zaspanym głosem :
- dzień dobry , Kochanie . Czemu uciekłaś mi z łóżka ?
- dzień dobry , Skarbie . Wcale nie uciekłam , chciałam tylko zrobić jakieś dobre śniadanie takiego jednemu mojemu głupkowi , którego cholernie kocham i jakoś podziękować za to , że jest - odwróciłam się i spojrzałam w jego radosne oczy .
- nie musisz , to ja dziękuję za to , że jesteś - przytulił mnie , a następnie dodał - wiesz .. Chciałbym jeszcze podziękować za wczoraj - poruszył zabawnie brwiami , a ja się zaśmiałam . Zarzuciłam mu ręce na szyję i delikatnie pocałowałam usta . Kiedy kończyliśmy jeść śniadanie , ktoś zadzwonił do drzwi . Udałam się , aby otworzyć . Z drugiej strony stała reszta zespołu oraz Justin . Speszyłam się trochę i spuściłam głowę , ponieważ czułam , że na moją twarz wstępuje rumieniec . Nagle dołączył do nas Malik i przytulił mnie od tyłu .
- cześć chłopaki ! - powiedział z entuzjazmem , a oni odpowiedzieli mu tym samym .
- możemy wejść ? - zapytał Niall , a ja tylko kiwnęłam głową wpuszczając ich do środka .
- wybaczcie , ale pójdziemy się ubrać , okey ? - zapytał Zayn po czym dodał - bo wiecie , widzę jak pożeracie MOJĄ dziewczynę wzrokiem - podkreślił słowo ‘ moją ‘ , a ja się zaśmiałam i szepnęłam na ucho , że przecież jestem tylko i wyłącznie jego . Udaliśmy się do sypialni . Dałam Malikowi dresy oraz koszulkę , którą kiedyś mu zabrałam , a sama chciałam udać się do łazienki , aby odziać się w coś normalnego , jednak chłopak mnie zatrzymał mówiąc , że widział mnie nie raz bez niczego . Pokiwałam głową i wytłumaczyłam , że nie chodzi o niego , ale o chłopaków , którzy w każdej chwili mogą wparować do pokoju , kiedy będę stała na przykład bez stanika czy czegoś . Westchnął przyznając mi rację i udał się ze mną do łazienki . Wzięliśmy szybki prysznic , a następnie ubraliśmy wcześniej przygotowane ubrania . Założyłam na siebie dresy oraz bluzkę . Udaliśmy się do salonu , gdzie czekali nasi goście . Na początku śmiali się , że wczoraj musiało tu byś gorąco i zapewne cały blok nas słyszał . Udałam się w tym momencie do kuchni , aby przygotować im coś do jedzenia oraz picia , a tym bardziej uniknąć rozmowy na temat wczorajszego dnia . Resztę dnia spędziliśmy w miłym towarzystwie . Jutro mamy samolot do Londynu . Wracam z powrotem do swojego rodzinnego miasta . Cieszę się , że mam wspaniałego chłopaka , który mam nadzieję , kiedyś zostanie kochającym mężem i wspaniałym ojcem . Mam także najlepszych przyjaciół pod słońcem . Trzymam kciuki za to , aby już zawsze tak było .
_________________________________________________________________
przepraszam i dziękuję za to , że ze mną przez cały ten czas byliście !
niestety to już koniec tego opowiadania , ale ...
jeżeli chcielibyście czytać coś mojego to dodam za jakiś czas link do mojego drugiego bloga .
DZIĘKUJĘ WAM BARDZO !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz