piątek, 26 kwietnia 2013

Rozdział czternasty


Rzuciłam się Zaynowi na szyję , a on zaczął kręcić mną wokół siebie . Cieszył się z tego , że podoba mi się to , ale również z tego , że będziemy teraz blisko siebie . Udaliśmy się do reszty i od razu powiedzieliśmy o wszystkim . Zadzwoniłam do mamy , a ona powiedziała , że razem z tatą prześlą mi jeszcze dzisiaj pieniądze na pocztę . 
- Kochanie .. - zapytałam przerywając , a chłopak wiedział o co chodzi . Zabrał mnie do góry oczywiście na rękach i przed drzwiami pokoju zaczął całować . 
- tym razem już nie wejdą i nam nie przeszkodzą - zaśmiałam się i zamknęłam drzwi .
Kochaliśmy się i rano obudziłam się na chłopaku . Była godzina 11 , a ja nie byłam jeszcze gotowa . Szybkim krokiem udałam się do łazienki , wzięłam prysznic i założyłam spodenki oraz bluzkę , którą zostawiłam ostatnio u nich . Zostawiłam Malikowi karteczkę , że idę na pocztę , a następnie kupić mieszkanie . Tak też zrobiłam . O godzinie 13 podpisałam umowę i mieszkanie było moje ! Cieszyłam się z tego i pierwszą rzecz jaką zrobiłam to wróciłam do chłopaków i szybkim krokiem udałam się do pokoju , z którego nie całe 2 godziny temu wychodziłam . Zayn nadal leżał w łóżku , ale już nie spał . Rzuciłam się do niego do łóżka i zaczęłam całować . Nie wiedział o co chodzi , ale cieszył się , że jestem pełna radości . Postanowiliśmy , że dzisiaj zrobimy sobie dzień zakupów . Pojechaliśmy wszyscy razem do centrum handlowego i oczywiście nie obyło się bez pisków dziewczyn oraz rozdawania autografów , ale mi to nie przeszkadzało . Cieszyłam się z ich szczęścia . Po 5 godzinach wyszliśmy ze sklepów obładowani wszyscy zakupami . Gdy jechaliśmy do domu w radiu leciał kawałek chłopaków i wszyscy zaczęliśmy śpiewać i się wygłupiać . Po chwili zadzwonił telefon Harrego , więc odebrał . Był to ich menadżer - Paul . Powiedział im , że będą nagrywali teledysk do piosenki naszej wspólnej i że pojadą potem w trasę . Wiedziałam , że to kiedyś nastąpi , ale nie przypuszczałam , że tak szybko . Paul poprosił , aby porozmawiali ze mną na temat teledysku , żebym w nim wystąpiła , bo przecież napisaliśmy tą piosenkę razem i głupio by było , gdybym w niej nie wystąpiła . Zgodziłam się . Poszliśmy do mnie do domu . Oprowadziłam ich i od razu zajęli miejsca w salonie . Poprosiłam , aby poczekali chwilę to pójdę zrobię coś nam do picia i jedzenia . Otwierając szafki zauważyłam pustkę , bo przecież nic nie kupiłam . Jedynie talerze , kubki itd. Wyjęłam 6 szklanek i 6 talerzyków . 
- ej , chłopaki jest problem . Muszę na chwilę wyskoczyć do sklepu , bo nic nie ma . Zostańcie i wiecie , czujcie się jak u siebie , bo w końcu traktuję Was jak braci , a ja lecę do sklepu . Zaraz wracam - powiedziałam , a Zayn ubrał się i powiedział , że idzie ze mną . Zgodziłam się , bo chciałam z nim nawet na osobności porozmawiać . Zeszliśmy na dół i poczułam ciepłe powietrze . Założyliśmy na nos kujonki , które chroniły nasze oczy przed promieniami słonecznymi i wyszliśmy . Przytuleni szliśmy przed siebie jednak musiałam przerwać tą wspaniałą chwilę i zaczęłam mówiąc :
- Kochanie .. Zaczniesz trasę , będziesz miał koncerty , wyjazdy i nie będziemy mieć za dużo czasu dla siebie . Co z nami będzie ? Martwię się o Nas . O to co się stanie . Paul wkurzy się jeżeli byś miał zostać albo ja miałabym jeździć z Wami . Co my zrobimy ? - powiedziałam ze smutkiem i wtuliłam się w bruneta .
_______________________________________________________________________

jak myślicie co powie Zayn ? co się wydarzy ? przekonacie się w następnym rozdziale ;3 
CZYTASZ = KOMENTUJESZ