piątek, 31 maja 2013

Rozdział dwudziesty szósty

Była godzina 17 , a mi się nudziło . Postanowiłam , że pogram trochę na gitarze , jednak przez te parę miesięcy nic nie wypadło mi z głowy . Po chwili w salonie zaczęły rozbrzmiewać się pierwsze dźwięki Justina Biebera - Fall . Lubiłam tą piosenkę . Pamiętam jak czekałam zawsze na nowy album moich idoli nocami , a później szłam zaspana do szkoły . Właśnie , szkoła . Za 3 dni mam zakończenie roku . Odłożyłam gitarę i udałam się w stronę sypialni . Malik nadal spał  , więc postanowiłam , że zrobię mu zdjęcie i wstawię na Instagrama oraz TT . Podpisałam : ‘ Kochanie , ślicznie wyglądasz jak śpisz xx ‘ - na Twitterze , natomiast na IG : ‘ mój Skarb xx ‘ . następnie położyłam się koło niego i zaczęłam jeździć opuszkami palców po jego policzku tak , aby się nie obudził . Okazało się , że niema ‘ twardego ‘ snu i się obudził . Spojrzał na mnie , uśmiechnął się i przyciągnął do siebie . Wtuliłam się w niego i usnęłam . Przebudziłam się o 3 w nocy . Ułożona byłam na Zaynie , czyli tak jak zasnęłam . Mój chłopak przeglądał coś w telefonie i miał minę jakby miał kogoś zabić . 
- co się stało Kochanie ? - zapytałam , a on się wystraszył , bo jego ciało drgnęło . Zaśmiałam się tylko , po czym zostałam zrucona na miejsce obok i przygnieciona . Malik siedział na mnie i patrzył się z chytrym uśmieszkiem . Nie wiedziałam o co mu chodziło , jednak po chwili ujrzałam zdjęcie jak spał , które wstawiłam . Zaczął mnie gilgotać , a ja próbowałam złapać powietrze i w między czasie błagałam , żeby przestał . 
- czemu mi to zrobiłaś ? - zapytał , gdy już trochę mniej mnie gilgotał . Nabrałam powietrza w płuca i odpowiedziałam :
- spałeś tak słodko , a ja zrobiłam Ci zdjęcie i wyszło takie ładne , więc postanowiłam dodać - uśmiechnęłam się i dostałam tylko buziaczka w policzek na zgodę . Była 5 nad ranem , a my nie mogliśmy już zasnąć . Postanowiłam , że zrobię nam pyszne śniadanie , jednak ktoś mnie wyprzedził i kazał usiąść . Usadowiłam swoje cztery litery na blacie . Patrzyłam jak Malik gotuje coś w garnku i co chwilę spogląda kątem oka w moją stronę . Uśmiechnięta zeskoczyłam i przytuliłam od tyłu . Musnęłam jego kark i wtuliłam w jego plecy . Było mi z nim bardzo dobrze . Zjadłam śniadanie i zapytałam :
- o której masz mi pokazać tą niespodziankę i jak mam się ubrać ?
- właśnie ! Mamy 2 godziny Skarbie , ubierz się normalnie i wygodnie - odpowiedział chłopaka , a ja podeszłam i lekko pocałowałam jego gorące usta . Zmierzyłam w kierunku garderoby i zastanawiałam w co się ubrać . Wybrałam spodenki , bluzkę z tygrysem i Vansy w panterkę ( coś takiego ) . Udałam się do łazienki , nalałam całą wannę wody z różnymi olejkami i solami do kąpieli . zdjęłam ubrania i weszłam do wody . Zanurzyłam się cała i leżałam tak przez dłuższy czas do póki ktoś nie zaczął się dobijać do drzwi . Wyszłam i owinęłam się ręcznikiem kierując się w stronę drewnianego prostokąta , który po chwili był otwarty , a w nich stał mój chłopak . 
______________________________________________________________________

napisałam kolejny rozdział i postanowiłam dodać go dzisiaj , ponieważ mam wolne . nie wiem kiedy pojawi się następny rozdział , ale myślę , że jutro lub w niedzielę . 
CZYTASZ = KOMENTUJESZ