wtorek, 30 kwietnia 2013

Rozdział siedemnasty


Zostawiłam mieszkanie na parę godzin pięciu wariatom , w czym tylko jeden był odpowiedzialny , bo reszta trochę mniej lub wcale . Poczułam powiew wiatru i udałam się w stronę domu mojej świętej pamięci przyjaciółki . Po 15 minutach byłam już na miejscu . Zapukałam do drzwi . Otworzyła mi jej mama .
- dzień dobry ciociu - powiedziałam i przytuliłam kobietę . Nasze rodzicielki znały się bardzo dobrze , a my mówiłyśmy na nie ’ ciocie ’ , ponieważ tak było od maleńkości . Kobieta po chwili odpowiedziała mi :
- dzień dobry Lolu . Jak się czujesz ? 
- czuję się okropnie , ponieważ ostatnio zaniedbałam naszą przyjaźń i dzwoniłam od czasu do czasu . Żałuję , że nie byłam przy niej - powiedziałam , a łzy zaczęły mi same płynąć . Po chwili dodałam :
- przyszłam się dowiedzieć co tak naprawdę stało się Paulinie , bo nie mogę pojąć tego , że taka młoda osoba już odeszła z tego świata .
- Paulina brała od pewnego czasu narkotyki , paliła papierosy i piła . Zmizerniała w ostatnim czasie , a ja kazaliśmy jej rzucić te świństwa ona tylko na nas krzyczała . Lekarze myśleli na początku , że przyczyną śmierci było przedawkowanie , ale po wykonaniu sekcji zwłok okazało się , że była 5 tygodniu ciąży oraz miała raka , ale nie złośliwego - wytłumaczyła mama przyjaciółki . Nic już nie mówiłam tylko poszłam do kuchni i zrobiłam nam herbatę . Rozmawiałyśmy około 1,5 godziny , gdy mój Iphone zaczął dzwonić . Był to Zayn . Martwił się , że nie ma mnie tak długo . Powiedziałam , że jestem u cioci i że zaraz będę . Pożegnałam się i oznajmiłam , że jak będzie wiadomo kiedy odbędzie się pogrzeb , aby dzwonić do mnie . Udałam się w stronę mieszkania . Nałożyłam okulary na nos , gdyż słońce strasznie raziło . Po drodze wstąpiłam do sklepu i kupiłam kawę na przebudzenie . Wchodząc do mieszkania usłyszałam jakieś krzyki . Zobaczyłam goniącego się Harrego i Zayna . Nie wiedziałam o co chodzi , ale widok Hazzy w wyprostowanych włosach doprowadził mnie do łez . Musiałam zakończyć tą gonitwę . 
- co tu się dzieje ?! - zapytałam po czym wzrok wszystkich wylądował na mnie . Czekałam na wytłumaczenia , ale nikt nie odpowiadał , więc zapytałam jeszcze raz : 
- co tu się dzieje ? 
- Twój chłopak wyprostował mi włosy ! Jak ja wyglądam - powiedział Styles po czym dodał - debil z Ciebie Zayn !  
- ejeje ! Nie mów tak na niego ! Harry , wyglądasz uroczo . Zayn , jak mogłeś mu coś takiego zrobić ? Co on Ci zrobił ? - zapytałam po czym uniosłam brwi do góry , aby wyglądać poważnie . 
- obudził mnie od razu jak wyszłaś Skarbie , więc za karę kiedy spał , wyprostowałem mu włosy . Taka nauczka na przyszłość - odpowiedział Zayn z cwaniackim uśmiechem . Po chwili odezwał się Liam :
- chciałem ich uspokoić , ale nie dało rady . Louis groził mi , że jak będę chciał temu zaradzić to będzie mnie goniła wielka łyżka , a dobrze wiesz , że ja się boję łyżek .
- ja Ci nic nie kazałem ! - krzyknął Lou na Payna i zaczęli się znów kłócić . Miałam tego dosyć , więc krzyknęłam :
- spokój ! 
Wszyscy ucichli . 
- kto jako jedyny nic nie robił i siedział spokojnie ? - zapytałam retorycznie po czym dodałam - Ty Tomlinson kazałeś Paynowi nic nie robić i ich nie zatrzymywać - powiedziałam i zaczęłam wymieniać dalej - Payn , Ty bałeś się łyżek , rozumiem , ale nie daj się zastraszać ! Styles - spojrzałam na niego z powagą - mogłeś nie budzić Malika to by nie wyprostował Ci włosów . Malik , czemu wyprostowałeś mu włosy ? Nie mogłeś z nim po prostu pogadać , że nie spałeś całą noc i zapewne dałby Ci spokój . Jako jedyny z Was wszystkich spokojny był zapewne Horan i siedział w kuchni . Wy - wskazałam na czwórkę ( Malika , Stylesa , Payna i Tomlinsona ) - macie to wszystko posprzątać tak jak było , a ja w tym czasie idę dać nagrodę Niallowi za to , że jako jedyny umiał się zachować . 
______________________________________________________________________

jeszcze tylko pięć dni wolnego :c 
CZYTASZ = KOMENTUJESZ

niedziela, 28 kwietnia 2013

Rozdział szesnasty


Powiedziała mi , że Paula umarła na raka . Telefon wypadł mi z rąk , a ja zaczęłam płakać . Nie umiałam w to uwierzyć . Była taka młoda , jak to się mogło stać ? Zaczęłam zadawać sobie tyle pytań , ale wiedziałam , że muszę być silna dla niej . 
- Skarbie , co się stało ? - zapytał zatroskany Zayn , a ja opowiedziałam im . Współczuli mi . Było po nich widać , że cierpią razem ze mną . Przytulili mnie . Zasnęłam na kolanach bruneta , a on jakby nigdy nic położył mnie w łóżku , a następnie płożył się obok mnie . Obudziłam się rano i zobaczyłam nieśpiącego już brązowookiego chłopaka . 
- wstałeś już ? - zapytałam , a on powiedział , że nie spał całą noc , bo nie mógł patrzeć jak cierpię . Chłopcy zostali również na noc . Musiałam dowiedzieć co dokładnie stało się z moją przyjaciółką . Na dworze było ciepło , w końcu była wiosna , więc postanowiłam , że założę czarną spódniczkę z kwiatkami w kolorze ciemnej czerwieni i czarną bokserkę , a na nogi wsunęłam czarne sandały na obcasie ( coś takiego ). Włosy pozostawiłam rozpuszczone , a oczy podkreśliłam czarną kreską . 
- pójdę zrobić Wam śniadanie , a sama idę się dowiedzieć co się stało , bo nie mogę zrozumieć czemu akurat mnie spotkała taka rzecz , a nie będę mówić o jej rodzinie , bo dla nich to kompletni szok - powiedziałam Mulatowi , a on tylko przytulił mnie i powiedział , że będzie dobrze . Siedzieliśmy tak przez jakiś czas . Nie potrzeba nam było słów , ponieważ rozumieliśmy się bez tego . Weszłam do kuchni i zaczęłam przygotowywać naleśniki z dżemem truskawkowym , jak do kuchni wparował Niall . Otworzył lodówkę , wyjął butelkę z wodą i zaczął pić bez wlewania do szklanki , która stała obok . 
- echem - odchrząknęłam , a Irlandczyk spojrzał się na mnie i wytrzeszczył oczy jakby ducha zobaczył , a ja dodałam :
- Niallerku kochany , czy Ty nauczysz się kiedyś pić ze szklanki ? - spytałam z ironią w głosie . Blondyn pokiwał przecząco głową , a ja westchnęłam . Śniadanie było gotowe , więc zawołałam wszystkich , a sama poszłam po Zayna . Leżał w łóżku i spał , więc postanowiłam go nie budzić . Usiadłam na skraju łóżka . Tak słodko spał , nie chciałam , żeby się obudził , więc postanowiłam , że wyjdę , ale najpierw dałam mu buziaczka w policzek .
- kocham Cię - szepnęłam i odeszłam . Udałam się w kierunku salonu , gdzie wszyscy przebywali . Wiedziałam czego mogę się spodziewać . Harry paradował w bokserkach , Liam był już ubrany , Louis chodził i szukał swoich szelek , a Niall jak to on siedział w kuchni i jadł . Oczywiście był bez koszulki w samych dresach , ale mi to nie przeszkadzało , ponieważ zdążyłam się przyzwyczaić . 
- ejeje - powiedziałam po czym dodałam - idę się dowiedzieć paru spraw . Okazało się , że nikt mnie nie słuchał . Stałam tam chwilę po czym podszedł do mnie Harry i spytał co mówiłam . Powiedziałam mu , że idę załatwić parę spraw , a Zayn śpi u mnie , więc mają go nie budzić , bo całą noc nie spał . 
______________________________________________________________________

postarałam się trochę zmienić styl i dodawać linki do prawdopodobnego wymysłu ubrań Loli . przepraszam , że takie krótkie :/ 
dzień spędzony w miłym gronie , ponieważ urodziny przyjaciółki . NAJLEPSZEGO JULKA <3 
CZYTASZ = KOMENTUJESZ

sobota, 27 kwietnia 2013

Rozdział piętnasty


- nie martw się , będzie dobrze . Słyszysz ? - powiedział Mulat i wpił się w moje usta słodkim pocałunkiem , który odwzajemniłam . Jakaś starsza pani szła i powiedziała :
- oj Ci młodzi ludzie są tacy słodcy .
Spojrzeliśmy się na nią i się uśmiechnęliśmy . Weszliśmy do sklepu i zaczęliśmy brać potrzebne rzeczy , czyli żelki , chipsy , chleb , Nutellę , sok pomarańczowy itd. Podeszłam do kasy i zapłaciłam . Udaliśmy się w stronę domu . Wchodząc Zayn zatrzymał mnie na chwilę i powiedział , że porozmawia z menadżerem , bo chłopacy nie będą mieli na pewno nic przeciwko . Zrozumiałam to i krzyknęliśmy , że jesteśmy . Pierwszą osobę jaka się koło nas znalazła był Niall , który już był głodny . 
- poczekaj głodomorze . Zaraz zrobię nam spaghetti , a na pocieszenie masz żelki i podziel się z chłopakami - powiedziałam dając mu 4 paczki żelek . 
- a dla mnie ? - spytał mój chłopak ze smutną miną podchodząc do mnie . 
- a dla Ciebie mam coś lepszego , ale to nie teraz - odpowiedziałam dając mu buziaka w policzek . Udaliśmy się w stronę kuchni i rozpakowaliśmy zakupy . 
- idź do nich , a ja sobie sama poradzę - powiedziałam muskając usta chłopaka i wyganiając go . Ustawiłam garnki i zaczęłam gotować , gdy usłyszałam muzykę . Nie zamierzałam im przeszkadzać , ale przysłuchiwałam się co tworzą . Skończyły im się słowa , więc weszłam do salonu i zaśpiewałam to , co moim zdaniem pasowało do tego , a następnie po prostu wyszłam . Słyszałam jakąś rozmowę , ale nie przejmowałam się tym . Spaghetti było gotowe tylko musiałam nałożyć na talerze . Do szklanek nalałam soku pomarańczowego i ładni poustawiałam wszystko na stole . Zawołałam ich i zaczęliśmy jeść . 
- Lola , skąd wzięłaś te słowa ? - zapytał Liam , a ja odparłam : 
- no z głowy , a skąd indziej ? - zaczęłam się śmiać . Gdy już skończyliśmy jeść , postanowiliśmy udać się do salonu i obejrzeć jakiś film . Byłam jedyna , która chciała oglądać komedię . Przegłosowali mnie i włączyli horror . Byłam zła na Malika , bo stanął po ich stronie . Na złość mu usiadłam obok Harrego i gdy były straszne momenty na początku , siedziałam wtulono w loczka . Widziałam złość Zayna , jednak nie chciałam dać mu żadnego znaku , że jestem słaba . W środku filmu nie wytrzymał i podszedł obok nas . Wziął mnie na kolana i zaczął całować . Pomiędzy pocałunkami przepraszał , a ja oczywiście wybaczyłam mu . Dalszą część siedziałam wtulona w niego . Horror skończył się po godzinie 18 , a my byliśmy głodni . Udałam się ku kuchni po chipsy . Wsypałam je do miski i wróciłam z powrotem do reszty . Jedliśmy je , jednak po jakimś czasie zadzwonił mój telefon . Była to mama Pauliny . 
______________________________________________________________________

jak myślicie , co powie mama Pauliny ? co się stanie ? przekonacie się już w następnym rozdziale ! 
CZYTASZ = KOMENTUJESZ 

piątek, 26 kwietnia 2013

Rozdział czternasty


Rzuciłam się Zaynowi na szyję , a on zaczął kręcić mną wokół siebie . Cieszył się z tego , że podoba mi się to , ale również z tego , że będziemy teraz blisko siebie . Udaliśmy się do reszty i od razu powiedzieliśmy o wszystkim . Zadzwoniłam do mamy , a ona powiedziała , że razem z tatą prześlą mi jeszcze dzisiaj pieniądze na pocztę . 
- Kochanie .. - zapytałam przerywając , a chłopak wiedział o co chodzi . Zabrał mnie do góry oczywiście na rękach i przed drzwiami pokoju zaczął całować . 
- tym razem już nie wejdą i nam nie przeszkodzą - zaśmiałam się i zamknęłam drzwi .
Kochaliśmy się i rano obudziłam się na chłopaku . Była godzina 11 , a ja nie byłam jeszcze gotowa . Szybkim krokiem udałam się do łazienki , wzięłam prysznic i założyłam spodenki oraz bluzkę , którą zostawiłam ostatnio u nich . Zostawiłam Malikowi karteczkę , że idę na pocztę , a następnie kupić mieszkanie . Tak też zrobiłam . O godzinie 13 podpisałam umowę i mieszkanie było moje ! Cieszyłam się z tego i pierwszą rzecz jaką zrobiłam to wróciłam do chłopaków i szybkim krokiem udałam się do pokoju , z którego nie całe 2 godziny temu wychodziłam . Zayn nadal leżał w łóżku , ale już nie spał . Rzuciłam się do niego do łóżka i zaczęłam całować . Nie wiedział o co chodzi , ale cieszył się , że jestem pełna radości . Postanowiliśmy , że dzisiaj zrobimy sobie dzień zakupów . Pojechaliśmy wszyscy razem do centrum handlowego i oczywiście nie obyło się bez pisków dziewczyn oraz rozdawania autografów , ale mi to nie przeszkadzało . Cieszyłam się z ich szczęścia . Po 5 godzinach wyszliśmy ze sklepów obładowani wszyscy zakupami . Gdy jechaliśmy do domu w radiu leciał kawałek chłopaków i wszyscy zaczęliśmy śpiewać i się wygłupiać . Po chwili zadzwonił telefon Harrego , więc odebrał . Był to ich menadżer - Paul . Powiedział im , że będą nagrywali teledysk do piosenki naszej wspólnej i że pojadą potem w trasę . Wiedziałam , że to kiedyś nastąpi , ale nie przypuszczałam , że tak szybko . Paul poprosił , aby porozmawiali ze mną na temat teledysku , żebym w nim wystąpiła , bo przecież napisaliśmy tą piosenkę razem i głupio by było , gdybym w niej nie wystąpiła . Zgodziłam się . Poszliśmy do mnie do domu . Oprowadziłam ich i od razu zajęli miejsca w salonie . Poprosiłam , aby poczekali chwilę to pójdę zrobię coś nam do picia i jedzenia . Otwierając szafki zauważyłam pustkę , bo przecież nic nie kupiłam . Jedynie talerze , kubki itd. Wyjęłam 6 szklanek i 6 talerzyków . 
- ej , chłopaki jest problem . Muszę na chwilę wyskoczyć do sklepu , bo nic nie ma . Zostańcie i wiecie , czujcie się jak u siebie , bo w końcu traktuję Was jak braci , a ja lecę do sklepu . Zaraz wracam - powiedziałam , a Zayn ubrał się i powiedział , że idzie ze mną . Zgodziłam się , bo chciałam z nim nawet na osobności porozmawiać . Zeszliśmy na dół i poczułam ciepłe powietrze . Założyliśmy na nos kujonki , które chroniły nasze oczy przed promieniami słonecznymi i wyszliśmy . Przytuleni szliśmy przed siebie jednak musiałam przerwać tą wspaniałą chwilę i zaczęłam mówiąc :
- Kochanie .. Zaczniesz trasę , będziesz miał koncerty , wyjazdy i nie będziemy mieć za dużo czasu dla siebie . Co z nami będzie ? Martwię się o Nas . O to co się stanie . Paul wkurzy się jeżeli byś miał zostać albo ja miałabym jeździć z Wami . Co my zrobimy ? - powiedziałam ze smutkiem i wtuliłam się w bruneta .
_______________________________________________________________________

jak myślicie co powie Zayn ? co się wydarzy ? przekonacie się w następnym rozdziale ;3 
CZYTASZ = KOMENTUJESZ 

czwartek, 25 kwietnia 2013

Rozdział trzynasty


- dzień dobry . Czy mogłabym prosić z agentką nieruchomości , ponieważ szukam jakiegoś mieszkania i nie wiem , gdzie się kierować - spytałam speszona , a miła kobieta , która miała na oko z 31 lat odpowiedziała co , gdzie i jak . Udaliśmy się według jej wskazówek i trafiliśmy . Zapukałam do drzwi . Po chwili usłyszeliśmy , abyśmy weszli .
- dzień dobry - powiedziałam razem z Malikiem .
- dzień dobry - odpowiedział mężczyzna i od razu przeszedł do ofert . Przerwałam mu w pewnym momencie i opisałam jakiego mieszkania szukam . Od razu zrozumiał o co mi chodziło . Podszedł do sejfu i wyjął jakąś teczkę . Przedstawił mi ofertę , a cena nie grała roli . Było to mieszkanie jedną przecznicę dalej od chłopaków domu . Cieszyłam się z tego powodu . Moje wymarzone mieszkanie . 
- kiedy moglibyśmy je obejrzeć ? - zapytał brązowooki chłopak .
- możemy nawet w tej chwili - odpowiedział miły 40 latek i wyszliśmy . Udaliśmy się ku mieszkaniu . Znajdowało się ono na 1 piętrze . Wchodząc przez korytarz , który prowadził do wszystkich pomieszczeń mieszkania nie mogłam się doczekać , gdy zobaczę resztę . Na samym końcu był ogromny salon , który jedną ścianę miał zbudowaną z ogromnych okien , która również prowadziła drzwiami na taras / balkon . W pomieszczeniu ( salonie ) na środku stała czarna skórzana kanapa , która trochę z wyglądu przypominała półkole . Naprzeciwko niej znajdował się kominek , a nad nim wielki telewizor plazmowy . Można było znaleźć również w nim 4 fotele tego samego koloru co kanapa , które kontrastowały się z białymi ścianami . Na dębowej podłodze w jasnym kolorze leżało parę czarnych i białych dywanów . Następnym pomieszczeniem była kuchnia . Nie była ona zbyt mała ani zbyt duża - była wystarczająca . Meble koloru zielonego połączonego z białym . Płytki białe . Na środku znajdował się blat . Łazienka była dosyć wielka . Brązowo kremowe odcienie współgrały z brązowymi meblami . Wanna znajdowała się na środku , a prysznic po prawej stronie od wejścia . Z tego pomieszczenia były jeszcze jedne drzwi - do sauny i jacuzzi . Było wspaniale . Sypialnia , to było miejsce przepiękne . Szare kolory połączone z błękitem morza . Wchodząc po lewej stronie na środku pokoju przy ścianie stało duże łóżko do którego byłam przyzwyczajona , ponieważ miałam takie w domu . Po obu stronach stały szafki nocne , a na nich błękitne lampki . Obok sypialni znajdowała się garderoba . Był również pokój gościnny , który był w kolorze morskim i czarnym . Stało tam łóżko oraz jakaś szafka w kolorze białym i parę innych rzeczy . Wchodząc do mieszkania widziałam jedno pomieszczenie wolne , więc postanowiłam spytać co tam jest . Okazało się , że stoi ono puste i nie ma tam nic . 
- a czy mogłabym urządzić sobie studio ? - zapytałam , a mężczyzna kiwnął głową na znak , że mogę . Byłam zachwycona . Miałam swoje własne mieszkanie ! No znaczy jeszcze nie miałam , ale miałabym już za parę chwil lub ewentualnie dni . Spytałam ile kosztuje , a mężczyzna odpowiedział :
- to mieszkanie , jak na swój piękny wygląd , położenie , bo na pewno wiesz , że nie daleko mieszkają chłopacy z 1D oraz stan kosztuje około  100 000 000 mln dolarów .
- wiem , że nie daleko mieszkają chłopcy , bo jak by pan nie zauważył to ten oto chłopak to jeden z nich , Zayn Malik - powiedziałam , a 40 latek spojrzał się na mnie , a ja dodałam :
- to jak ? Mogłabym jutro przyjść podpisać umowę i kupić to mieszkanie ? 
- oczywiście . O której będzie pani ? - zapytał , a ja odpowiedziałam :
- 13 może być ? 
- będę czekał - odparł i wyszliśmy . 
______________________________________________________________________

dziękuję za miłe komentarze ;3 
CZYTASZ = KOMENTUJESZ

środa, 24 kwietnia 2013

Rozdział dwunasty


- jestem zdziwiony , nie wiedziałem , że stać Cię na takie coś . Wybrałem ją , ponieważ to ona zmieniła moje życie na lepsze , to ona jest przy mnie gdy potrzeba , rozumie to kim jestem i kocha mnie za to jaki jestem naprawdę , a nie za ’ Zayna Malika - chłopaka z zespołu One Direction ’ . nie byłem z Tb szczęśliwy . Sprowadzałaś mnie na złą drogę . Nie było nam ze sobą dobrze . Rozmawiałem z Harrym i wszystko mi wyjaśnił i pokazał nagranie . Rzuciłaś się na niego ! - wykrzyknął Malik . Nie znałam go z tej strony , ale na mojej twarzy pojawił się uśmiech , za te słowa , które powiedział na mój temat . Podeszłam od tyłu i się do niego przytuliłam , a on odwrócił się i mocno przytulił . Reszta podeszła również do nas i nas przytuliła mimo wszystko . Harry przeprosił Zayna po raz kolejny , ale łączyło ich coś więcej niż tylko zespół . Wybaczyli sobie i weszliśmy do domu . Gdy zobaczyłam co się stało zamurowało mnie . Wszystko było porozwalane po ziemi . Padłam na kolana i zaczęłam płakać jak małe dziecko , któremu zabrano lizaka albo jakąś zabawkę . Musiałam o tym powiedzieć rodzicom . Musiałam , ale nie wiedziałam jak . Zadzwoniłam do mamy i powiedziałam co się stało . Była w szoku . Kazała posprzątać wszystko i powiedziała , że postara się jak najszybciej wrócić , bo nagrywali nowy singiel Justina Biebera . Nie wiem kiedy nawet zasnęłam , ale obudziłam się w swoim łóżku i koło mnie leżał Malik . Został ze mną . Po cichu zeszłam na dół i zrobiłam śniadanie , jednak musiałam uważać , bo na ziemi było gdzieniegdzie porozbijane szkło od szklanek i innych rzeczy . zadzwoniłam do mamy czy mogłabym mieć własne mieszkanie . Zgodziła się i nie miała z tym problemu , bo wiedziała , że jestem odpowiedzialna . Była niedziela . Ubrałam się w sukienkę , która była bez ramiączek w kolorze białym i czarnym a te dwa kolory oddzielał biały , który się pięknie kontrastował z resztą . Do tego założyłam białe platformy i dodatki . Obudziłam go , a on jak na złość wciągnął mnie do siebie i przytulił . Poleżałam tak z nim do 10 i postanowiłam , że zrobię mu śniadanie . Zjadłszy , ubrał się i zapytał od czego zaczniemy . Powiedziałam , że tym zajmą się sprzątaczki , a on tylko podszedł do mnie i bez słowa mnie przytulił . Było mi z nim naprawdę bardzo dobrze . 
- dzwoniłam do mamy i spytałam czy mogę mieć własne mieszkanie - powiedziałam .
- i co ? Zgodziła się ? - spojrzał na mnie brunet .
- tak zgodziła się . W końcu jestem odpowiedzialna , mądra , mam wspaniałego chłopaka i przyjaciół , więc czemu miałaby się nie zgodzić ? - zapytałam śmiejąc się , a Zayn odparł podchodząc :
- z tym chłopakiem to się zgodzę , ale z resztą to nie wiem . Skąd Twoi rodzice wezmą tyle pieniędzy ? 
- nie mówiłam Ci , ale moja rodzina nie narzeka na brak pieniędzy . Może nie wyglądam na rozpieszczoną i tak dalej , bo tak nie jest . Nie robię z siebie jakiejś innej , bo mam kasę czy coś . Jestem normalna i chcę , aby inni lubili mnie za to jaka jestem . Tak w ogóle to chciałabym Cię przedstawić moim rodzicom , a następnie bratu - odpowiedziałam , a Zayn mnie pocałował . Zaciągłam go do łazienki i oderwałam nasze usta . 
- no to teraz się ubieraj , Kochany - oznajmiłam dając mu pstryczka w nos . 
- wiem wiem . Już się ubieram - odpowiedział . 
Poprawiłam w tym czasie włosy , bo były rozwalone i zrobiłam sobie lekki makijaż . Chciałam poszukać mieszkania jak najszybciej , więc spytałam się mojego chłopaka czy by mi nie chciał czasem pomóc , a on się zgodził . Ubraliśmy się i wyszliśmy . Udaliśmy się w kierunku pierwszej najlepszej chyba w Londynie agencji nieruchomości . 
______________________________________________________________________

rozdział dla tej wspaniałej osoby , która czyta moje < zapewne > denne opowiadanie . dziękuję Kochana :*

wtorek, 23 kwietnia 2013

Rozdział jedenasty


Zaczął mnie obmacywać , a ja od niego odskoczyłam . Zaczęłam na niego krzyczeć co on sobie wyobraża itd. , ale on na to nie zwracał uwagi i nadal to robił . Odeszłam od niego i poszłam do swojego chłopaka . Usiadłam mu na kolanach i wtuliłam się w niego . 
- zatańczymy ? - zapytałam z iskierką w oczach , a brązowooki chłopak się zgodził . Leciało WMYB jego zespołu , więc chciałam do tego zatańczyć , a on tylko zatykał uszy , że ma tego dosyć i takie tam bzdety , ale wiedziałam jak go przekonać . Podeszłam na niego i zaczęłam czule całować i czochrać mu włosy . Zgodził się i weszliśmy na parkiet . Tańczyliśmy , ale w sumie to więcej się przytulaliśmy i całowaliśmy . Po godzinie 23 chciałam wrócić do domu . Mieliśmy iść pieszo , ale było za ciemno , a bałam się , że może się coś nam stać . Zwłaszcza mojemu chłopakowi . Nie wybaczyłabym sobie tego , a on zapewne na odwrót . Martwił się o mnie i to było widać . Wsiadając do taksówki podałam adres i zapłaciłam od razu . Rozmawialiśmy na wiele tematów , chodź droga była krótka . Okazało się , że mamy więcej wspólnych zainteresowań niż przypuszczaliśmy . Oboje kochaliśmy Hawaje . Było dużo dużo więcej takich rzeczy , jednak wiedziałam , że Zayn jest głodny . Wysiadając i wkładając klucz do drzwi przestraszyłam się . Drzwi były otwarte . 
- nie wchodź , Skarbie . Zadzwonię po chłopaków i na policję , nie chcę , aby coś Ci się stało - mówił przestraszonym głosem odsuwając mnie i siebie od drzwi i przytulając . Nie wiedziałam kto może zrobić coś takiego . Bałam się , ale miałam przy sobie ukochaną osobę , na którą mogę zawsze liczyć . 
- kto to mógł zrobić ? - zapytałam się patrząc głęboko w jego przepiękne tęczówki . 
- nie wiem , ale jeżeli się dowiem to ta osoba słono za to zapłaci . Dobrze , że nie jesteś sama , nigdy już nie będziesz - dodał całując mnie w czółko . Po 10 minutach przyjechali chłopcy , a po 15 policja . Jako pierwsi weszli policjanci , a my chcieliśmy za nimi jednak zabronili obawiając się , że może nam się coś stać . Usłyszałam strzały , jednak jak się później okazało były to znaki ostrzegawcze , aby nic nikomu się nie stało . Zdziwiłam się , bo wyprowadzili jedną osobę , ubraną całą na czarno z kominiarką na twarzy . 
- mogę zobaczyć kto jest pod maską ? - zapytałam policjanta , a on kiwnął , że tak . Widok mnie zdziwił jednak Harrego i Zayna trochę tak . Zaniemówili z wrażenia , a ja nie wiedziałam o co chodzi . 
- Perrie ? - zapytał Zayn , a kobieta odpowiedziała :
- tak to ja , zdziwiony ? Ja raczej nie . Nie wiem czemu wybrałeś tą lalunię zamiast mnie . Ja kocham Ciebie bardziej rozumiesz ? Może i nie byłeś ze mną tak szczęśliwy , ale było nam dobrze czyż nie ? A no tak .. Ten pocałunek z Harrym wszystko zmienił . 
______________________________________________________________________

przepraszam , że takie krótkie . podoba Wam się czy raczej nie ? czekam na Wasze opinie :) 
CZYTASZ = KOMENTUJESZ 

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Rozdział dziesiąty


Puścili jedną z ich piosenek i okazało się , że była to ta , którą nagrali razem ze mną . Byłam zachwycona . Od razu zaczęłam piszczeć i rzuciłam się na Zayna . Dziękowałam mu , ale nie wiedziałam jak naprawdę mogę wyrazić to , jak się naprawdę czuję . Od razu zapytałam :
- możemy pojechać do sklepu muzycznego ?
- jasne , ale po co ? - zapytał zdziwiony blondyn , a ja powiedziałam : 
- no jak to po co głupku ? No po płytę oczywiście ! Nie mam jej , a wszystkie inne tak , więc chyba muszę ją mieć prawda ? - zapytałam ironicznie i od razu się zerwałam . Założyłam na moje nogi sandały na koturnie i ruszyłam ich sprzed telewizora . Wyszliśmy i postanowiliśmy pójść pieszo , bo pogoda była piękna . Wsunęłam na nos swoje czarne przeciwsłoneczne kujonki , chłopcy tak samo i ruszyliśmy . Wygłupialiśmy się , ale mimo wszystko szłam cały czas wtulona w mojego chłopaka . Oczywiście po drodze zatrzymaliśmy się , aby chłopcy dali paru fanką autografy ( jak to oni ) i doszliśmy . Weszliśmy do sklepu , zdjęliśmy okulary i podeszłam do działu , gdzie wiedziałam , że mogę znaleźć płytę . Wzięłam ją i zapłaciłam . Wyszliśmy ze sklepu i ruszyliśmy w stronę domu , ale zahaczyliśmy jeszcze o BURGER KING , bo byliśmy trochę głodni . Zamówiliśmy po cheeseburgerze i wyszliśmy . Postanowiliśmy , że kupimy sobie jeszcze lody . Zrobiliśmy tak i wróciliśmy . 
- muszę Ci coś powiedzieć - zatrzymał mnie Zayn z poważnym tonem . 
- tak ? - odpowiedziałam , a on zaczął mówić :
- wiesz .. nie wiem od czego zacząć , ale zacznę tak jak uważam za najsłuszniej . Wiesz , że w ramach nowej płyty będziemy mieć jakieś koncerty i tak dalej ? Rozumiesz , prawda . Chciałem Cię zapewnić , że nie zrobię nic głupiego , żebyś się nie martwiła . Wiedz , że Cię kocham ponad wszystko i wszystkich . Zrobiłbym dla Ciebie wszystko co jest możliwe . Wracając do tych koncertów .. Czy nie chciałabyś czasami śpiewać razem z nami jak leci nasza piosenka ? - zapytał , a ja ze łzami w oczach odpowiedziałam : 
- z wielką przyjemnością , Kochanie . Kocham Cię - dodałam i wpiłam się w jego usta . Nasze pocałunki były pełne miłości . Nie wiedzieliśmy kiedy , ale jak skończyliśmy , wokół nas stali wszyscy chłopcy i się na nas patrzyli . 
- a więc zdjęcie na TT jest ! - krzyknął Louis , a Harry dodał :
- wysłałeś czy jeszcze nie ? Bo zaraz nie będzie żadnego zdjęcia i lipa . 
- już wysłał - powiedział Liam . 
- Jakie zdjęcie ? - zapytaliśmy razem , a oni powiedzieli , że to i nam je pokazali . Było słodkie . Weszliśmy na TT i zobaczyliśmy co się dzieje . Były różne komentarze typu : 
„ No szczęścia gołąbki „ itd. , ale moją uwagę przykuł jeden o takiej treści : 
„ No mam nadzieję , że ta dziewczyna sprawiła , że Twoje życie jest znów kolorowe i pełne radości . Bądźcie razem zawsze na zawsze i bądźcie ze sobą szczęśliwi mimo wszystko . xx „ spojrzałam się na chłopaka , a on na mnie i powiedział prawie niesłyszalnym głosem :
- tak to jest ta dziewczyna , na którą czekałem całe życie i było warto .
Pocałowałam go i przytuliłam się do niego dziękując za to , że jest . Kochałam go . Kochałam go ponad wszystko . Nie umiem określić nawet jak bardzo . To było coś magicznego , jednak bałam się , że to się skończy i okaże się , że to było zwykłe złudzenie . Był sobotni wieczór , więc postanowiliśmy pójść na jakąś imprezę . Założyłam czarne rurki , czerwoną prześwitującą bluzkę z kołnierzykiem , na którym były ćwieki oraz zwykłe czarne szpilki na platformie . Zayn ubrał czarne spodnie nie obcisłe , ale też nie za luźne , takie akurat , białą bluzkę i skórzaną kurtkę w kolorze czarnym . Na nogi założył jak zwykle Nike i był gotowy . Poprawił tylko włosy i wyszliśmy . Postanowiliśmy , że przejdziemy się prawie pustymi od ludzi ulicami , które w dzień są strasznie zatłoczone . Szliśmy trzymając się za rękę i doszliśmy do klubu o nazwie ’ IBIZA ’ . Udaliśmy się w stronę baru i kupiliśmy sobie drinki . Postanowiliśmy usiąść gdzieś w rogu , aby mieć się samych nawzajem . Siadając , podszedł do nas jakiś chłopak i zapytał , czy mogę z nim zatańczyć . Zgodziłam się , ale zanim wyszłam na parkiet , odstawiłam drinka i szepnęłam na ucho Malikowi , żeby był spokojny lekko całując w usta . Leciała piosenka ’ don’t worry child ’ . Lubiłam tą piosenkę , ale po chwili się zdziwiłam , co ten chłopak robi . 
____________________________________________________________________

jest równo 10 rozdziałów i mam nadzieję , że w końcu zaczniecie komentować , bo nie wiem czy mam dla kogo pisać i czy wg ktoś to czyta ;c 

niedziela, 21 kwietnia 2013

Rozdział dziewiąty


Zatopiłam swoje usta w jego . Tym razem chłopcy nam nie przeszkadzali , bo wiedzieli , że obydwoje potrzebujemy czasu dla siebie . Zayn wziął mnie na ręce i zaniósł do łazienki . Wzięliśmy prysznic i się wytarliśmy . Założyłam na siebie bieliznę , bo wiedziałam , że za momeny nie będę jej na sobie mieć . Szliśmy korytarzem i tak jak się spodziewałam przed pokojem nie miałam już na sobie niczego , tak samo jak Zayn . Zamknęliśmy drzwi i zrobiliśmy to . Rano obudziłam się na moim chłopaku . Słodko spał . Leżeliśmy na siebie gołym ciałem , a po chwili zauważyłam , że ktoś wchodzi do pokoju . Był to Harry , ponieważ zawsze miał pokój z Zaynem i zawsze razem spali . Zobaczył nas i zaczął się śmiać . W tym momencie obudził się mój chłopak i wygonił Harrego . Powiedziałam , że ja się nie wstydzę i go pocałowałam na dzień dobry . Leżeliśmy tak z dobre pół godziny i postanowiliśmy się ubrać . Poszliśmy wziąć prysznic oczywiście razem , a następnie ja podeszłam do szafki . Wzięłam swoją bieliznę i jakąś koszulkę Zayna . Zeszliśmy na dół do kuchni . Reszta już tam siedziała . Zrobili nam śniadanie . Usiedliśmy z nimi i zaczęliśmy jeść . Skończyliśmy , a ja postanowiłam , że zrobię nam kawę . Poszukałam jakiś ciastek do tego , bo wiedziałam , że Niall kocha słodycze i nie umie bez nich wytrzymać . Gdy wychodziłam z kuchni wszyscy się na mnie dziwnie patrzyli , a ja nie wiedziałam o co im chodzi . Po chwili zrozumiałam , że moja bluzka jest założona odwrotnie . Zdjęłam ją i przewróciłam na drugą stronę , a chłopcy ucichli i się na mnie dziwnie patrzyli . Po chwili podszedł do mnie Zayn i przytulił . 
- ale Ty masz ciało dziewczyno - powiedział Harry , a Zayn spojrzał na niego z tak jakby groźbą , że jest jego dziewczyną . Usiadłam jeszcze z nimi i przypomniało mi się coś . 
- ej , chłopcy wiecie , że muszę wrócić do domu ? - zapytałam , a Liam dodał :
- czemuu ? Źle Ci się z nami mieszka , co prawda jeden dzień , no ale… - spojrzał z uśmiechem na twarzy . Moi rodzice powinni niedługo wrócić . 
- Zayn , Skarbie , odwieziesz mnie ? - zapytałam , a po chwili dodałam - a no tak , zapomniałam , nie masz prawa jazdy - powiedziałam smutnym głosem i przytuliłam się do niego . 
- ja mogę Cię zawieźć ! - krzyknął Niall , a ja spojrzałam na Zayna i się zgodziłam . Poszłam na górę razem z moim chłopakiem . Zanim weszliśmy do pokoju powiedziałam : 
- Zayn , a może pojechałbyś z nami ? Przedstawiłabym Cię moim rodzicom co ? Oczywiście , jeżeli chcesz - powiedziałam patrząc na brązowookiego chłopaka . Podszedł do mnie i mnie pocałował mówiąc pomiędzy pocałunkami , że z chęcią . Nie wspomniałam mu , że moi rodzice producentami muzyki , ale to był szczegół . Spakowałam swoje rzeczy i pojechaliśmy . Otworzyłam drzwi do swojego domu i postanowiłam , że zaniosę najpierw swoje rzeczy do pralni . Tak też zrobiłam . Zamykając drzwi zauważyłam , że chłopcy przeglądają moje zdjęcia z dzieciństwa . Zabrałam im , a Malik podszedł do mnie i zabrał mi album całując w szyję . Oderwałam się od niego i postanowiłam , że pójdę się przebrać . Założyłam na siebie spodenki z podwyższonym stanem koloru fioletowego i do tego czarną bokserkę , którą włożyłam w spodenki . Zrobiłam sobie kłosa i zeszłam na dół . To co zobaczyłam zdziwiło mnie , bo siedzieli strasznie cicho , co było do nich nie podobne . Byłam w szoku . Po cichu podeszłam do nich od tyłu i rzuciłam się im na szyję . Od razu podskoczyli wystraszeni , a ja płakałam ze śmiechu tarzając się po białym puszystym dywanie . 
- to nie było zabawne - spojrzał na mnie ze smutkiem Zayn . Podeszłam do niego i usiadłam mu na kolanach przodem do niego . Zaczęłam go namiętnie całować , a on odwzajemnił to z miłością . Nie gniewał się już na mnie , ale był jeszcze Horan . Wiedziałam co zrobić , aby się nie gniewał . Podeszłam do niego z miską żelków i go przytuliłam . 
- oj już się na Ciebie nie gniewam , Lola - powiedział , a ja byłam już wesoła . 
- zostaniesz u mnie na noc , głupku ? - zapytałam Zayna , a on tylko kiwnął głową . Chodziłam do liceum , ale był to już ostatni miesiąc szkoły , więc odpuściłam sobie przez ten tydzień , w którym tak dużo się wydarzyło dobrych , ale też złych rzeczy . Dużo się zmieniło w moim życiu . Włączyłam telewizor i zaczęłam przeglądać co ciekawego jest . Natrafiłam na wiadomości , w których mówili o One Direction . Zaczęliśmy słuchać i to co usłyszałam nie zdziwiło mnie tak zupełnie . Chłopcy nagrali płytę , ale ja nic o tym nie wiedziałam . 
______________________________________________________________________

cieszę się , ponieważ wczoraj miałam 120 wyświetleń i jestem z tego dumna :) oczywiście nic bym nie zrobiła bez Was i za to Wam dziękuję :3 

sobota, 20 kwietnia 2013

Libster Award

Mój blog został nominowany ! Bardzo cieszę się z tego powodu i dziękuję Wam :) 


mrs-horan-xd.blogspot.com  - dziękuję bardzo za nominowanie <3

Moje pytania :
1.Ile masz lat ?
   prawie 14 :)
2.Od kiedy Directioner ?
   nie pamiętam dokładnie , ale jakoś od zeszłego roku :)
3.Skąd jesteś ?
   Ciechocinek
4.Prowadzisz jakąś stronkę na fb ?
  nie 
5.Ulubiony film ?
  " I że Cię nie opuszczę " , ale jak wejdzie do Nas do kin " One Direction This is us " to będzie mój ulubiony :)
6.Twój ulubieniec ?
   Zayn :3 
7.Ulubiony cytat ?
   Naucz się doceniać to co masz , zanim czas zmusi Cię do doceniania tego co miałeś ~ Zayn Malik  
8.Ulubiony serial ? 
   X-Factor i Top Model
9.Masz rodzeństwo ?
   tak , brata 
10.Masz zwierzątko ?
      tak i to nawet dwa - psy :)
11.Za co cenisz 1D ?
      cenię ich za bardzo dużo rzeczy , m.in. za to , że pomimo tego , że stali się sławni są normalnymi chłopakami jakimi byli ; za to , że pomagają innym ; nie olewają swoich fanów oraz wiele innych rzeczy . 


Nominowane blogi przeze mnie :

Pytania do nominowanych :
1. Ile masz lat ?
2. Kto jest Twoim ulubieńcem spośród 1D ?
3. Jak masz na imię ?
4. Co robisz w wolnym czasie ?
5. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka ?
6. Gdzie chciałabyś pojechać na wakacje ?
7. Kto Twoim zdaniem jest najzabawniejszy i dlaczego ?
8. Jeżeli miałabyś możliwość zostać dziewczyną , któregoś z chłopaków z 1D , który to by był ?
9. Twój ulubiony film to ?
10. Jaki jest Twój ulubiony kolor ?
11. Posiadasz jakiegoś pupila ?



piątek, 19 kwietnia 2013

Rozdział ósmy


Doszliśmy do pokoju i zaczęliśmy się nawzajem rozbierać i gdy byliśmy już tylko w samej bieliźnie wparowali chłopcy . Spojrzeli się na nas i zaczęli się śmiać , a Malik zasłonił mnie sobą . 
- spokojnie Skarbie , jestem w bieliźnie - szepnęłam mu delikatnie gryząc jego ucho . 
- czy przeszkadzamy Wam w czymś ? - zapytał ironicznie Liam . 
- zostaniemy z Wami i popatrzymy co robicie - powiedział ze śmiechem Niall , a ja spojrzałam się tylko na resztę i zaczęłam się śmiać . 
- gdzie macie łazienkę ? - zapytałam .
- chodź zaprowadzę Cię - powiedział Zayn i wziął z szafki dwie koszulki i majtki . Chłopcy patrzyli się jak znikamy za rogiem i słyszałam jak się śmieją , że nam przeszkodzili .
- przepraszam Cię za nich . Nie wiedzą , że należy pukać - powiedział Zayn .
- nic się nie stało , dokończymy to później - pocałowałam go w policzek . Doszliśmy do łazienki i chciałam wygonić mojego chłopaka , ale on zaprotestował i powiedział , że zostanie .
- mogę się wykąpać z Tobą , Kotku ? - spytał , a ja się zgodziłam , bo był taki słodki jak prosił , że nie można było się nie zgodzić . Zdjął ze mnie resztę bielizny i z siebie i weszliśmy do wanny . Tak , kąpałam się z Malikiem . Oczywiście nie obyło się bez rzucania w siebie pianą lub całowania , np. pod wodą , ale kochałam go . 
- uczeszesz mi włosy , Kochanie ? - spytał Zayn , a ja się zgodziłam . Miał cudowne włosy , którymi najpierw się bawiłam , ale potem mój chłopak się troszkę wkurzył , wiec przestałam . Ubraliśmy się i mieliśmy już wychodzić , ale zaczęliśmy się całować , a zapomnieliśmy , że otworzyliśmy drzwi . Malik posadził mnie na szafce i całował namiętnie i czule , a ja czułam się jak w siódmym niebie . Oplotłam się nogami wokół umięśnionej klatki Zayna i podniosłam się , a on mnie złapał . Po chwili usłyszałam , że ktoś coś mówi , ale nie zwracałam na to uwagi i dalej się całowałam z moim chłopakiem . 
- no , może starczy już tej czułości co ? Całujecie się i całujecie od dobrych 15 minut , zakochańcy Wy nasi - powiedział Harry , a nasze usta się rozłączyły i spojrzałam się na chłopaków . Niall spojrzał się na mnie i na Zayna i zaczął się śmiać , a razem z nim reszta .
- ej chłopaki , o co chodzi ? - zapytałam w końcu , bo patrzyliśmy się z Malikiem na siebie i nie wiedzieliśmy o co im chodzi . 
- chodzi o to , że patrzycie na nas jakbyście jakieś duchy zobaczyli - zaczął się śmiać Louis , a my nie zwracając na to uwagi spojrzeliśmy na nich i razem powiedzieliśmy :
- pff . Jak Wy tak możecie mówić co ? - a Zayn dodał :
- no właśnie ze mnie możecie się nabijać , ale nie z mojego Misia chłopcy ! - powiedział , a oni się uspokoili . Spojrzałam się na niego i powoli mnie odstawił na szafkę i zaczął się z nimi wygłupiać . Patrzyłam się tylko na nich i się śmiałam . W końcu zeszłam na dół do kuchni i nalałam sobie soku . Zrobiło się cicho i Zayn wraz z chłopakami zaczął mnie szukać , a ja postanowiłam , że się im schowam i tak zrobiłam . Wyszłam na zewnątrz i chciałam przejść do drzwi głównych , ale nagle ktoś mnie złapał i mówił , żebym nic nie mówiła , bo jak nie to coś mi zrobi . Jak się okazało był to Krzysiek . Nie wiem skąd wiedział , że tu jestem , ale mnie porwał . Powiedział mi , że jest bratem przyrodnim Maćka i że słono zapłacę za to , że do niego nie wróciłam i wybrałam jednego z tych 1D jak to stwierdził . Powiedziałam mu , że Zayn mnie kocha bardziej niż Maciek i mnie nie zdradza tak jak on . Nie wiedziałam co się ze mną dzieje , ale zostałam zamknięta w jakimś pokoju . Miałam tam parę ciuchów i jedzenie , które codziennie mi przynosili . Miałam telefon , ale był on rozładowany . Postanowiłam , że poszukam ładowarki . Znalazłam ją i od razu zadzwoniłam do Zayna . Powiedziałam mu wszystko i opisałam jak to wygląda . Kazałam zadzwonić mu na policję i to jak najszybciej . Rozłączyłam się i schowałam telefon , bo ktoś właśnie wchodził do pokoju . Był to Maciek . Podszedł do mnie i złapał mnie za włosy . Postawił mnie i strzelił mi liścia w policzek . Dał jakiś telefon i kazał zadzwonić do rodziców . Powiedziałam , że nie ma ich w domu i że nie wiem gdzie są . Pożałowałam tego , bo po chwili dostałam drugiego ’ liścia ’ w drugiego policzka . Trzymali mnie tam przez 2 dni . W nocy z 2/3 dnia usłyszałam , że ktoś podchodzi do mojego okna . Był to Zayn . Przyszedł po mnie . Policja weszła do mieszkania , ale najpierw wyszłam przez okno , bo bali się , że coś mi zrobią . Gdy zeszliśmy na dół przytuliłam się do niego i zaczęłam płakać i dziękować mu za to , że mnie szukał i że znalazł . Po chwili reszta chłopaków podeszła do nas i mnie przytulili . Postanowiłam , że nie będę zadręczać tym rodziny i że nie powiem im o tym incydencie . Gdy weszliśmy do domu chłopców Zayn zaczął sprawdzać czy nic mi nie jest . Zauważył jedynie małe siniaki na policzkach i ślad na nodze ( Maciek chciał mnie zgwałcić , ale się broniłam ) . 
- co to jest ? - spytał z troską w głosie , a ja mu powiedziałam co się stało . 
- co za drań ! - krzyknęli chłopcy . Widziałam jak w Maliku się gotuje . Jakby zaraz miał go zabić . Nie chciałam , żeby robił coś głupiego . 
_______________________________________________________________________

pogoda dzisiaj beznadziejna u mnie , a u Was ? mam nadzieję , że zmieni się to i będzie ładnie świeciło słoneczko :) trzymajcie za mnie kciuki chociaż nie wiecie o co chodzi , ale to chyba szczegół nie ? dzisiaj jedna z moich przyjaciółek ma urodziny , a więc życzę Ci wszystkiego najlepszego Paulinkoo <3 

czwartek, 18 kwietnia 2013

Rozdział siódmy


Powiedział mi , że mnie kocha najbardziej na świecie ,a ja go pocałowałam . Zaczęliśmy grać . Po 2 godzinach postanowiliśmy pójść na spacer . Chłopcy chcieli mi coś pokazać , a ja prosiłam Zayna , aby powiedział mi gdzie idziemy . Było mi zimno , więc Zayn dał mi swoją kurtkę i mnie do siebie przytulił . Szliśmy z 15 minut wygłupiając się . W końcu doszliśmy do przepięknego miejsca , które było ukryte za jakimś budynkiem . Usiedliśmy na pieńkach drzew , ale było ich 5 , więc usiadłam Malikowi na kolanach i tak siedzieliśmy .
- skąd znacie to miejsce ? Jest przepiękne - powiedziałam przerywając ciszę . 
- zanim się poznaliśmy przychodziłem tutaj z moim tatą - powiedział Niall . 
- tutaj wymyślamy wszystkie piosenki - dodał Liam . 
- tak , to prawda - powiedział Louis .
- cieszymy się , że się poznaliśmy - powiedział Zayn .
- stwierdziliśmy , że Cię tu przyprowadzimy , bo widać , że można Ci ufać , a na dodatek jesteś fajna pod każdym względem - uśmiechnął się Harry . Nie wiem czemu , ale ze szczęścia zaczęły płynąć mi łzy .
- czemu płaczesz Kochanie ? - powiedział smutny Zayn .
- to ze szczęścia - powiedziałam .
- a możesz powiedzieć czemu ? - spytał Louis .
- to dlatego , że poznałam Was wszystkich , że mam chłopaka , z którym chcę być do końca życia , że mam takich wspaniałych przyjaciół , jak Wy , że jesteśmy tutaj teraz , że mogę na Was polegać - odpowiedziałam , a Zayn mnie pocałował , a reszta dała mi buziaki w policzek i się przytuliliśmy . Robiło się już trochę ciemno , więc postanowiliśmy pójść do domu , ale tym razem do chłopaków . Postanowiłam zrobić im coś na kolację . Uszykowałam wszystko i poustawiałam na stole . Oczywiście w między czasie przeszkadzali mi i pytali się co będzie , ale powiedziałam , że będzie to niespodzianka . Był to mój specjał - naleśniki z ich podobiznami . Zaynowi dałam z moją , a ja wzięłam z jego . 
- jest już późno , muszę iść do siebie do domu - powiedziałam .
- a nie możesz zostać u Nas ? - spytał Harry , a odpowiedziałam :
- jeżeli chcecie to mogę , ale nie wiem jak Zayn - spojrzałam się na niego , a on tylko podszedł i powiedział , że się bardzo ucieszy jeżeli zostanę . Pocałowałam go i postanowiłam zostać . Postanowiliśmy , że pogramy w jakąś grę . Zaproponowałam , abyśmy pograli w Just Dance i tak zrobiliśmy . Oczywiście nie obyło się bez oszust oraz śmiechu , ale było fajnie . Gdy skończyliśmy grać Harry wziął mnie na ręce , a ja spojrzałam się na niego , potem na Zayna , ale nie wiedziałam o co chodzi . Po chwili wiedziałam już co planowali . Harry wrzucił mnie do basenu i byłam cała mokra . Nie czekali długo , aby oni również byli mokrzy .
- dobra , to było zabawne , ale teraz już mnie wyciągnijcie - powiedziałam lekko oburzona . Podpłynęłam do brzegu , a Niall i Harry podeszli do mnie , a ja spojrzałam na Zayna błagalnym wzrokiem , aby też podszedł . Nie spodziewali się , że jestem dosyć silna i wciągnęłam ich również do basenu śmiejąc się . Louis i Liam byli w kuchni , a ja w tym czasie wyszłam . Gdy przyszli z zaskoczenia wskoczyłam na nich i wepchnęłam ich od basenu , ale nie zauważyłam , że mój chłopak wyszedł . Nie spodziewałam się nawet , a on wziął mnie na ręce i wskoczył ze mną do reszty . Chwilę popływaliśmy . Harry nie miał zamoczonym włosów , więc podpłynęłam do niego i zaczęłam mu je czochrać , a on się na mnie spojrzał i dał znak , że mogę . Miał takie fajnee loczki , które potem zamoczyłam i długo nie czekałam , aby mi odpłacili jednak Zayn stanął w mojej obronie i to on dostał . Podpłynęłam do niego i go pocałowałam , a on podniósł mnie do góry . Zaczęliśmy się namiętnie , a zarazem czule całować . Powoli czułam jak wychodzimy z wody . 
______________________________________________________________________
przepraszam , że takie krótkie i dopiero teraz dodane , ale nie było mnie tydzień w domu . dużo się pozmieniało i to na gorsze , ale ..  komentujcie :)

wtorek, 2 kwietnia 2013

Rozdział szósty


Stał tam Maciek z nożem w ręku i powiedział , że mam do niego wrócić . Wszedł szybko do domu i złapał mnie za rękę . Powiedział , że jeżeli nie wrócę do niego to mnie zabije . W tym momencie zauważyłam , że pod schodach schodzi Zayn , ale dawałam mu znaki , żeby poszedł do pokoju , bo nie chciałam , żeby coś mu się stało , jednak on po cichu zszedł i zabrał Maćkowi nóż , a ja szybko zadzwoniłam na policję . Przyjechała w ciągu 5 min , a ja nadal się bałam , że coś mi zrobi . Nie wiedziałam co powiedzieć Zaynowi , jak mu podziękować , za to , że był wtedy ze mną . Wtuliłam się w niego i zaczęłam go całować za to , że mnie uratował . W tym momencie weszli chłopcy i nas zobaczyli . Oderwałam się od niego , a oni powiedzieli , że mamy sobie nie przeszkadzać i zaczęli się śmiać . Spojrzeliśmy się na nich , a potem na siebie i znów zaczęliśmy się całować , ale tym razem bardziej czule . Nie wiem ile czasu to trwało , ale w końcu Harry powiedział , że chyba wystarczy .
- nie wystarczy , bo mógłbym całować moją dziewczynę wieki - powiedział Zayn , a ja się na niego spojrzałam i uwiesiłam się na szyi . 
- w końcu znalazłeś tą jedyną ! - krzyknęli razem chłopacy , a ja pocałowałam go i po cichu , tak aby oni nie usłyszeli podziękowałam mu . Poszłam się przebrać . Postanowiłam , że założę zwykłe jeansowe rurki , pudrowo-różową bokserkę z kokardką i białe Conversy . Nie robiłam dzisiaj makijażu . Włosy związałam w kitkę i zeszłam na dół . Chłopcy przeglądali co jest w telewizji , a ja po cichu zakryłam mojemu chłopakowi oczy i pokazałam chłopcom , żeby nie mówili , że to ja .
- Kotkuuu , wiem , że to Ty - powiedział Zayn i odwrócił się do mnie podnosząc mnie i kładąc na kolana . Przytuliłam się do niego i spytałam :
- to co dzisiaj będziemy robić ? 
- może pójdziemy do kina , a następnie do kręgielnie ? - powiedział Niall .
- a potem możemy się gdzieś przejść - dodał Liam . 
- to jak idziemy czy nie ? - spytał Louis .
- idziemy , idziemy - powiedział Harry i wszyscy wstaliśmy i wyszliśmy . Poszliśmy do kina na 1D3D - oczywiście ja wybrałam , a chłopcy zaczęli się śmiać . Jak weszliśmy na salę rozległy się piski , ale chłopcy nie zwracali na to uwagi i jak zwykle rozdali autografy , porobili z fanami zdjęcia i prosili o to , aby byli dyskretni , że tu są . Usiedliśmy i film się zaczął . Przytuliłam się do mojego chłopaka i oglądałam film . Gdy seans się skończył , poszliśmy na kręgle , jednak byliśmy głodni i zamówiliśmy sobie pizzę i colę , a na deser truskawki w czekoladzie . Ja z Zaynem karmiliśmy się nawzajem , a reszta się tylko patrzyła . 
- Wy też chcecie ode mnie truskawkę ? - zaśmiałam się .
- taaak - odpowiedzieli wszyscy , a ja spojrzałam się na Zayna i zaczęliśmy się śmiać . Nakarmiłam ich , ale niechcący czekolada spadła na biała koszulę Harrego , a on się tylko zaczął śmiać . 
- ojej , przepraszam ja nie chciałam naprawdę . Odkupię Ci tą koszulę - zaczęłam panikować . 
- ej , ej . Nic się nie stało Mała - powiedział Harry . 
- ale na pewno ? - spytałam .
- tak na pewno - powiedział Harry śmiejąc się .
Zayn mnie przytulił i szepnął na ucho , że oni tak mają i dodał coś co mnie naprawdę bardzo ucieszyło .

___________________________________________________________________

jest rozdział szósty :) ostatnio pewien anonim obdarował mnie komentarzem , który dał mi do zrozumienia , że popełniam błędy . w takim razie za wszelkiego rodzaju błędy interpunkcyjne oraz ortograficzne przepraszam Was . chciałam dodać , że opowiadanie piszę SAMA . czytam różne blogi i czasem biorę pomysły z nich , ale nie kopiuję ! jedyne co robię to szukam inspiracji w innych blogach , więc niech nikt mnie nie osądza , że kradnę mu bloga ~.~ 

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Rozdział piąty


Mój chłopak dodał jakieś zdjęcie , gdzie się całują i podpisał : ‘ całujesz nieziemsko Natalia :* ‘ . Wstałam z kolan i pobiegłam do siebie do pokoju . Wyjęłam album ze zdjęciami , w którym były moje zdjęcia również z nim . Wyjęłam je . Z moich oczu zaczęły lecieć łzy . 
- on mnie wykorzystał - powiedziałam cicho łkając , tak żeby brunet nie usłyszał , jednak usłyszał . Nie pytając co się dzieje podszedł do mnie i mnie przytulił . Wtuliłam się w niego i sama nie wiem kiedy , ale zasnęłam . Obudziłam się i koło mnie leżał Zayn . Patrzył na mnie z taką troską . 
- dziękuję Ci za wszystko - spojrzałam na niego i znowu zaczęłam płakać . Przytulił mnie i powiedział , żebym nie płakała . Opowiedziałam mu o wszystkim , a on powiedział , że tylko jak go spotka to go zabije za to , co mi zrobił . Wstałam z łóżka i ze zdjęć powycinałam go , a następnie zadzwoniłam do niego . 
- cześć - powiedziałam do Maćka .
- cześć Kochanie - odpowiedział .
- Kochanie ?! Jak Ty masz prawo tak do mnie mówić ?! Zdradziłeś mnie ! Nienawidzę Cię rozumiesz ?! Nienawidzę za to co mi zrobiłeś ! To koniec ! - wykrzyczałam mu to i się rozłączyłam nie słuchając nawet jego wytłumaczeń . Oparłam się o ścianę i schowałam głowę pomiędzy kolana . 
- Zayn , zostań na noc proszę - wydusiłam z siebie , a on tylko kiwnął głową na znak , że zostanie . Zadzwonił tylko do chłopaków i wytłumaczył im wszystko . Była godzina 22 , więc poszłam się ledwo co umyć . Założyłam piżamę i pokazałam mu pokój gościnny , a on spytał czy nie mógłby spać koło mnie , bo się boi , że coś mi się stanie . Zgodziłam się i powiedziałam , że piżamy ma położone w łazience na szafce . Po 15 minutach wrócił . Siedziałam na parapecie i patrzyłam się przed siebie . Podszedł do mnie i powiedział , że będzie dobrze , że przecież mam go i chłopaków oraz przyjaciół . Spojrzałam się znów na niego i pojawił mi się lekki uśmiech . Uspokoiłam się trochę , bo czułam , że mogę na niego liczyć . Nie wiem jak to możliwe , ale kochałam go jako nie gwiazdę tylko jako normalnego człowieka , chociaż  znałam go dopiero 2 dni . Nie powiedziałam mu tego na razie , ale wiedziałam , że będę musiała . O 23 postanowiłam się położyć spać , ale nie miałam siły wstać . Zayn wziął mnie na ręce i zanim mnie położył pocałował mnie , ale nie w polik tylko w usta . Na początku nie wiedziałam co się dzieje , ale po chwili odwzajemniłam namiętny pocałunek . Po jakimś czasie skończyliśmy .
- przepraszam , nie powinienem - powiedział Zayn .
- nic się nie stało , to ja nie powinnam - powiedziałam smutna . 
- nie smuć się z mojego powodu , bo to moja wina - przerwał mi i pocałował w czółko po czym dodał :
- chyba pójdę spać w pokoju gościnnym po tym co się stało .
- nie ! - zaprotestowałam .
- czemu ? 
- bo .. bo .. 
- powiedz nic się nie stanie - powiedział uśmiechając się .
- stanie się .. 
- nie i nawet tak nie mów .
- no bo .. bo .. bo ja .. Bo ja Cię kocham - powiedziałam prawie nie słyszalnym głosem i przykryłam się kołdrą , aby nie widział , że jestem smutna i że płacze . Po chwili czułam jak ktoś wchodzi do mnie pod pościel i zaczyna mnie całować . Wiedziałam już kto to , bo czułam to samo co przedtem . To był Zayn . Gdy przestaliśmy się całować powiedział coś , co mnie zdziwiło i ucieszyło . 
- ja Ciebie też kocham - powiedział Malik - chociaż znamy się 2 dni , ale wiem , że kocham Cię ponad wszystko . Nie tylko z wyglądu , ale z charakteru jaki masz i za Twój głos i za to , że jesteś tak otwarta . Za wszystko .
Cieszyłam się z tego powodu , bo myślałam tak samo .
- ja też tak uważam - dodałam i położyłam się na jego torsie . Zasnęłam sama nie wiem kiedy . Obudziłam się i myślałam , że to wszystko to był sen , ale jak się okazało , że nie . Nadal leżałam na jednym z członków zespołu . Zayn tak słodko spał i nie chciałam go budzić . Poleżałam jeszcze chwilę i poszłam zrobić nam śniadanie . Postanowiłam zrobić tosty z Nutellą . Miałam już iść budzić Zayna , kiedy ktoś zapukał do drzwi . Nie wiedziałam kto to może być , ale myślałam , że to chłopcy przyszli po Malika . Gdy otworzyłam drzwi przeraziłam się i nie umiałam wydobyć z siebie żadnego słowa . 

____________________________________________________________________

jest rozdział piąty . jak Wam mija dzisiejszy dzień ? oblał już ktoś Was ? a może wkręcił Was ktoś jakimś żartem prima aprilis-owym ? mnie niestety tak , ale w końcu o to chodzi no nie ?